Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Więzienie

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Burseg
Rekrut
Burseg


Posts : 91
Join date : 06/10/2016

Więzienie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie   Więzienie - Page 2 EmptyPon Paź 31, 2016 7:54 pm

Zastanowiłem się słysząc jej pytanie.
- W sumie... w sumie to niewiele koni chyba lochy odwiedza... ale może to tylko teraz? Bo są zajęcie innymi sprawami? - próbowałem ich bronić. Jakoś nie chciałem przyznać przed nią i przed samym sobą, że większość konie po macoszemu traktuje obowiązek nawracania innych. Miałem nadzieję, że to zmieni. Szybko. I wkrótce zapanuje gorliwa wiara w prawdziwego Boga.
- No tak... trzeba ich szybko pogonić, by wzięli się do nawracania, i by wkrótce po całej krainie niósł się śpiew wyznawców Boga Prawdziwego! - gorliwie jej przytaknąłem.

Nie protestowałem, jak klacz mi nakładała obrożę. Bo przecież chciałem od niej tylko jednego. A czy byłem przykuty czy nie, w sumie nie było dla mnie aż tak istotne.
- Tak, tak. Zajmę się ich nawracaniem! - obiecałem przejęty swoją nową rolą. Chociaż... chociaż dziwnie się poczułem słysząc dalszą część jej wypowiedzi.
- Zabijać? A to nie jest... trochę przesada? - zdziwiłem się - Bo wiesz... skąd można wiedzieć, czy ktoś, kto odmówi nawrócenia teraz... nie dostąpi Łaski Pana Naszego później, i w końcu nie wkroczy na Ścieżkę Światłości? Nieznane są Wyroki Boskie. - przypomniałem jej.
Uśmiechnąłem się do klaczy, gdy się zbliżyła.
- Ale tak... niewiernych powinna spotkać Śmierć, jeśli się nie Nawrócą i dalej będą tkwić w Grzechu. - przytaknąłem.
Powrót do góry Go down
Kālarātri
Szaman
Kālarātri


Posts : 59
Join date : 17/10/2016

Więzienie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie   Więzienie - Page 2 EmptyPon Paź 31, 2016 8:10 pm

Zaśmiała się ponownie, sarkastycznie.
- Nie ma sprawy ważniejszej niż wiara, Bursegu. Nic innego nie może zająć bardziej, wymówki są bezsensowne - mruknęła głośno, na tyle głośno, by i tak ją usłyszał, gryząc go w szyję, mocno, można wręcz powiedzieć, że boleśnie. - Trzeba ich nawrócić Bursegu, trzeba ich nawrócić... Ten, kto błądzi, nie odnajdzie Drogi bez wskazania, a jeśli nie zechce go słuchać, sam nie powróci tam, gdzie trzeba. Tak powiedziano i nakazano zabijać, chyba nie sprzeciwisz się nakazom najwyższego?
Przesunęła pyskiem po jego ganaszu.
- Chyba się nie boisz, co?
Ogon klaczy ze świstem przeciął powietrze, uśmiechała się do niego, wiedząc, że już ma go w garści. Niezła z niej jednak była kokietka, musiała przyznać, a dawno już nie uwiodła żadnego ogiera, oj dawno, zapomniała już niemal, jak dobrze było znów jakiegoś zmanipulować. Całe szczęście w porę taki właśnie pomysł przyszedł do jej pięknej głowy.
- Więc jak uczynisz, Bursegu? Przyrzekasz na Boga, że nawrócisz swe stado za wszelką cenę, nawet, jeśli będzie to oznaczało zabicie opornych?
Jeśli przysiągł, uśmiechnęła się do niego, by przejść krok do przodu i unieść swój ogon, by mógł... lepiej zapamiętać ich rozmowę.
Powrót do góry Go down
Burseg
Rekrut
Burseg


Posts : 91
Join date : 06/10/2016

Więzienie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie   Więzienie - Page 2 EmptyPon Paź 31, 2016 8:18 pm

Przytaknąłem klaczy łbem. Miała rację. Wiara jest najważniejsza. A prawa Boże powinny być zawsze przed prawami końskimi. W końcu Bóg nam dał życie, podarował świat, więc należało zawsze postępować według jego zasad.
- Tak, masz rację. Trzeba! - przytaknąłem jej gorliwie, lekko się tylko krzywiąc z bólu, gdy mnie kolejny raz użarła.
- Nie sprzeciwiam się. Masz rację. Kto odmówi przyjęcia wiary powinien umrzeć! - zgodziłem się w końcu.

Zarżałem z przyjemności czując jej dotyk.
- Ja? Bać się? Oczywiście, że nie. - zaprotestowałem.
- Tak, tak zrobię! Kto się sprzeciwi, odmówi przyjęcia wiary w Boga najwyższego zginie! - obiecałem jej. zerkając, jak ta się zbliża z zadem i zbliża. Jeśli rzeczywiście była na tyle blisko, że obroża sięgnęła... to nie czekając dłużej naskoczyłem na nią, od razu w nią wchodząc. W końcu sama mnie zachęciła. A jeśli rzeczywiście udało mi się na niej znaleźć, to od razu w nią wszedłem i zacząłem wykonywać ruchy biodrami. Najpierw wolniejsze, delikatniejsze później coraz szybsze, mocniejsze, brutalniejsze.
Powrót do góry Go down
Kālarātri
Szaman
Kālarātri


Posts : 59
Join date : 17/10/2016

Więzienie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie   Więzienie - Page 2 EmptyPon Paź 31, 2016 8:36 pm

Uśmiechnęła się, słysząc jego słowa i faktycznie odwróciła się do niego tyłem, unosząc ogon. Nagroda, za współpracę. Czysto teorytycznie, bo w praktyce... Dziwnie byłoby się do tego otwarcie przyznać, więc nie zrobiła tego, ale i ona miała ochotę na takie nagłe, niezobowiązujące spotkanie. Dla niej było to niezwykłe, dwa nieznajome sobie konie, klacz, która manipuluje ogierem, by koniec końców podburzyć go kompletnie za pomocą obietnicy prostej, cielesnej interakcji, mącąc mu w głowie na tyle, że ten przekonany jest, że wszystko jest wolą tego, w którego wierzy. Mało co nie roześmiała się, pozostał jej jednak śmiech w duchu, o którym to jednak wiedziała, że nie może on wydobyć się z jej krtani, gdyż zepsuje wszystko, cały czas spędzony na rozmowie z siwkiem. To dziwne, ale jej dialogi ostatnio sprowadzają się jedynie do koni tej maści...
Obroża sięgała, owszem, ale ledwo, by klacz miała w pewnym sensie kontrolę nad tym, co się właśnie działo, nie chciała przecież opuścić lochów zniszczona zarówno psychicznie, jak i fizycznie...
Nie próżnował, musiała to przyznać, nie marnował jej cennego czasu na zbędne oczekiwanie. Uśmiechnęła się ponownie, czując, jak ten nawet jej dobrze nie objął, a jednak już zaczął się poruszać. Westchnęła cicho, chociaż równie dobrze mogła udawać. Przysunęła się do niego i współpracowała, falując wraz z nim, dopóki zachowywał należytą subtelność.
Czując jednak, jak zaczyna być agresywny, pragnąć dominacji... Nie tego chciała. Zdecydowanie wykonała kilka kroków do przodu, wysuwając się spod ciężaru ogiera, niemalże na niego warknęła... jeśli ten chciał do niej podejść, to i tak zatrzymała go obroża.
- Nie spełniasz tego, co nakazane. Brutalną siłą dbasz o swoją własną przyjemność, to zakazane.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Więzienie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie   Więzienie - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Więzienie
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Posoka :: Posoka :: Twierdza Fặtuum :: Lochy-
Skocz do: