Eshgo Rekrut
Posts : 2 Join date : 05/11/2016
| Temat: E s h g o Sob Lis 05, 2016 3:10 pm | |
| Stado: Posoka
Podstawowe informacje: Eshgo, ogier, kilka miesięcy, przybył... z nieba, jak zwykle. Ras było już tak wiele, z żadną się nie identyfikuje, uznajmy, że jest NN
Wygląd: Drobny, chudy, nieprzyzwoicie chudy, czarny jak smoła, bez odmian. Nogi jak patyki, wystające żebra i puchaty meszek na całym ciele, jak na razie. Jedno pozostało niezmienne i prawdopodobnie w przyszłości również się nie zmieni, ślepia, intensywnie błękitne, o równie intensywnym, co pogardliwym (z wyjątkami przeznaczonymi dla niektórych osób) spojrzeniu. Fragment grzywki opadającej na czoło jest śnieżnobiały.
Charakter: Pierwsze, warte wspomnienia, jest skrzywiony psychicznie. Nie jest to żadne upośledzenie czy dysfunkcja, raczej nadfunkcja, o ile coś takiego w naukowym świecie istnieje. Eshgo wie więcej niż powinien i upiera się, że widział więcej, niż miało miejsce. Nigdy jednak nie zdradza się z tym przed obcymi. Grzebiąc w swym boskim pochodzeniu dogrzebuje się głębiej, dalej niż owa jedna gwiazdka, z której narodził się ponownie. EDIT: po raz trzeci. Przez dwa chudziutkie lata swojego dawnego lub, jak kto woli, wyimaginowanego życia, nauczył się starannie maskować emocje i prawdziwe intencje. Miał dobrego nauczyciela. Nabrał też przekonania o konieczności podejmowania takich działań. Jest pewien i prawdopodobnie nie myli się w tym względzie, że uczucia i cele, jakie naprawdę nim kierują, byłyby dla innych zbyt przerażające i nie do przyjęcia. Jest tajemniczym źrebaczkiem, udającym przed tłumem kogoś przeciętnego, kim z pewnością nie jest. Męczące, ale warte zachodu. Kiedyś był bardzo wrażliwy i do teraz kilka przebłysków tej empatii w nim przetrwały. Nienawidzi ich z całego serca. Pragnie być odpowiednio znieczulony, odpowiednio bezwzględny i pozbawiony współczucia. Idzie mu nieźle. Szansa na odzyskanie jego upapranej duszyczki, obawiam się, przepadła bezpowrotnie. Potrafi zabić w okrutny sposób i zrobi to bez mrugnięcia okiem, gdy nadejdzie czas. Tymczasem pozostaje w swojej źrebięcej, przeuroczej powłoce, przyczajony jak wąż. Kocha tylko swojego brata, chociaż matkę darzył szacunkiem i pozytywnymi sentymentami. Będzie mu jej szkoda. Zazwyczaj jest miły i kochany, chociaż raczej kiepsko dogaduje się z rówieśnikami. Ot, taki przyjemny dziwak. Tak wygląda z daleka i tego się trzymajmy.
*Historia: Dwa światy wstecz: Był synem wspaniałego ogiera, którego nie potrafił docenić. Po raz pierwszy spotkał uosobienie swojego przeznaczenia. Zostali braćmi, a może tak naprawdę zawsze nimi byli. Odszedł względnie szybko, do gwiazd.
Świat wstecz: Urodził się jako skrzydlaty heros, potomek boga. Tym razem jako brat z krwi, całkiem legalnie. To życie było łatwe i nie rysuje się w jego pamięci jako coś nadzwyczajnego.
Teraz: Coś poszło nie tak. Zostali rozdzieleni. Odkąd obudził się na środku pustyni, całkiem sam, nie mając pojęcia skąd się wziął i gdzie jest, bez ustanku szuka brata. Zawędrował aż na Shaenavis.
*Relacje: (b) Aedion
| |
|
Ah Sinbala Księżniczka
Posts : 62 Join date : 11/10/2016
| Temat: Re: E s h g o Sob Lis 05, 2016 3:25 pm | |
| | |
|