Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce...

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Vitalia
Wojownik



Posts : 236
Join date : 30/09/2016
Age : 23

Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce... Empty
PisanieTemat: Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce...   Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce... EmptyPią Wrz 30, 2016 4:36 pm

Stado: Posoka
Podstawowe informacje: Zwie się Vitalią, ma trzy wiosny oraz (co najważniejsze) jest koniem lipicańskim. Mierzy sobie 164 centymetry w kłębie.
Wygląd: Sylwetkę ma bardzo zgrabną. Jest bardzo eleganckim koniem o najwyższej wartości hodowlanej, długich, suchych kończynach, zakończonych czarnymi koronkami oraz sierści o delikatnym, krótkim włosiem mieniącym się niczym jedwab i o wzroście 1,60 metra w kłębie. Głowa jest całkiem mała jak na konia lipicańskiego, sucha i o prostym profilu. Ma do swojej pięknej jabłkowitej siwej sierści długą,falowaną grzywę, która sięga jej aż do końca klatki piersiowej. Ogon jest również długi i pofalowany aż tak, że gdyby się go wzięło w prostownicę to włosie wlekłoby się za nią kilka metrów. Kopyta są czarne niczym noc bezksiężycowa. Jej ruchy są pełne gracji, elegancji i wszystkie dobrodziejstwa, co można sobie wyobrazić... Niebieskie oczy.

***

Od tego czasu, gdy tak wyglądała minął rok. Urosła jeszcze cztery centymetry. Na całym jej ciele widoczne są blizny po wielu walkach, najbardziej charakterystyczna to pręga nad prawą łopatką. Sierść wyjaśniała, stała się całkowicie biała. Teraz jej ruchy są bardziej "użytkowe", przeważnie spięte. Klacz nabrała bardziej inteligentnego wyrazu pyska, oczy wyjaśniały, stały się blado błękitne. Grzywa sięga jej teraz do lini chrap na średnio wyciągniętej głowie. Kopyta zmieniły się z czysto czarnych, na kremowo-białawe. Oczywiście została też charyzma, nieschodząca z niej od bardzo dawna.
Charakter: Najmniej ulubiona część userki... Kiedyś była lekkomyślna, wszystko działo się spontanicznie. Teraz siwka nabrała rozsądku, ma też dobre pojęcie o walce, strategiach itp. Reszta wyjdzie w fabule :p
*Historia: Mówiąc o historii, należy zacząć od pochodzenia i narodzin jej rodziców, od tego także rozpoczniemy naszą historię.
Ojciec Vitalii był ogromnym ogierem lipicańskim maści karej z pięknymi odmianami,jego rodzice byli końmi w Hiszpańskiej Szkole Jazdy. Kiedy miał 9 miesięcy, będąc już odsadkiem, uciekł ze stajni podczas powodzi, który pochłonął w swojej wodzie wiele istnień końskich i ludzkich. Galopował długo, aż w końcu, w wieku czterech lat, jako wspaniały, umięśniony ogier, dotarł do prerii, gdzie spotkał jej matkę,dziką klacz, która również uciekła z powodu powodzi,maści siwej,której nie udało się złapać. Była bezwzględna,okrutna i niedostępna dla wszystkich dookoła. Ojciec Vitalii przełamał lody niedostępności klaczy i ona została jego partnerką na zawsze. W tej właśnie sytuacji wzieła się Vitalia.
Vitalia od źrebięcia była odważna,bezwzględna i lekko okrutna. Na pustyni, na której się urodziła było jeszcze kilka klaczy z źrebiętami. Vitalia nie przepadała za końmi,które uważały się za najlepsze. Zwykle od niej dostawały kopniaki,gdy próbowały ją zdominować. Pewnego razu, gdy Vit miała 3 miesiące jeden zdrajca zabił jej rodziców. Vitalia płakała kamiennymi łzami. Przysięgała sobie, że wkrótce go zabije. Przygarnęła ją dwójka folbutów z mały synkiem. Czuła do wszystkich urazę, odeszła po kilku dniach od przygarnięcia. Szkoliła się w zabijaniu z zimną krwią, była skrytobójcą. To wszystko jej pomąciło w psychice. Wkrótce przybyła na Risum do Krwawego Zmierzchu. Jednak jej serce miękło, przy tych okrutnikach. Miała powić źrebię. Ale jednak przeniosła się do SPP. Znikła gdzieś na trochę i powróciła mając zamiar postawić SPP wysoko w hierarchii stadnej. Wszystko było dobrze, ale przybyli Oni. Zawieźli na wyspę Sorriso i nazwali Niewolnikami. Kiedy pewnej nocy, pod osłoną mroku, gdy na niebie nie było widać księżyca znów zobaczyliśmy Vhaghara, zawrzał w klaczy olbrzymi gniew. Zaproponował on jednak zamach na szlachtę. Obmyśliliśmy go bardzo dokładnie i następnego poranka, o świcie, rzuciliśmy się na Szlachtę wraz z uwięzionymi z innych wysp, by raz na zawsze zniszczyć ich reżim. Tym razem, dzięki współdziałaniu, udało się nam. Przejęliśmy władzę nad wyspą. Postanowiliśmy nie wracać do systemu stadnego, pamiętając, do czego to doprowadziło. Podzieliliśmy się jedynie na kasty, by każdy robił to, co odpowiada jego uzdolnieniom. Klacz postanowiła pójść drogą wojownika. Udało jej się opuścić wyspę i dotrzeć tu. Kraina wydawała jej się piękna. Ona już na Risum zaszła w ciążę. Jednak przybyła tu z swoim potomkiem. Zdobyła władzę nad SCK. Urodziła Ramsessa, zaczęła brylować. Spotkała Missandei, miała zaprzyjaźnioną orlicę. Urodziła jeszcze ok. 4 źrebaków. Lecz w jednej chwili to wszystko się popsuło.

***

Vitalia zeszła po dosyć długim panowaniu z tronu, i jak to często bywa, ukryła się w cieniu. Przeszła do stada swojej siostry (starszej dodam). Klacz odeszła z wyspy, głównie przez to, że ostatni elfowie po "pladze" na ich wyspę (wiem czepiam się czego mogę Very Happy). Zabrali ją ze sobą, a ona po dłuższej walce uciekła, wlokąc się jeszcze po kilku innych krainach. Tam zdobywała nową wiedzę, uczyła się nowych rzeczy, ale żadne inne źrebię już nie miało jej krwi. Odnalazła się w wiosce, gdzie kiedyś jej siostra się wychowywała po stracie ich rodziców. Mówili o Vit jak o złym bóstwie, co oznaczało, że tu się nie może zatrzymać. Poszła dalej, kilka razy umarła z głodu, na pustyni, ale jakoś trafiła na Shaenavis.
*Relacje: W przyszłości uzupełnię Smile


Ostatnio zmieniony przez Vitalia dnia Nie Paź 02, 2016 10:01 am, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Shaenavis
Admin



Posts : 55
Join date : 25/09/2016

Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce... Empty
PisanieTemat: Re: Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce...   Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce... EmptyPią Wrz 30, 2016 4:44 pm

Witamy Vit! Smile
Powrót do góry Go down
https://shaenavis.forumpolish.com
Vitalia
Wojownik



Posts : 236
Join date : 30/09/2016
Age : 23

Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce... Empty
PisanieTemat: Re: Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce...   Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce... EmptyPią Wrz 30, 2016 5:17 pm

Trochę ciągnie się ta postać na kilkanaście krain (różne fora). Ale tu jest najlepiej Smile
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce... Empty
PisanieTemat: Re: Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce...   Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce... Empty

Powrót do góry Go down
 
Vitalia - w ucieczce ginie więcej wojowników niż w walce...
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: wszystko o forum :: Karty postaci-
Skocz do: